Czy to świadome pominięcie, brak kompetencji, czy może celowa ignorancja ze strony władz miasta? Niezależnie od motywów, sytuacja ta wciąż budzi w Jaworkach głębokie rozczarowanie i poczucie niesprawiedliwości.
Foto: strona UMiG Szczawnica.
Redyk, czyli tradycyjne wprowadzenie owiec z hal na zimowiska, to jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu kulturalnym i turystycznym Pienin. Choć corocznie cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno mieszkańców, jak i turystów, okazuje się, że w tym roku jedno z kluczowych miejsc dla Redyku – Jaworki – zostało pominięte w oficjalnych materiałach promocyjnych i informacyjnych. Wpis pani sołtys Jaworek na Facebooku wywołał dyskusję wśród mieszkańców i miłośników regionu, podkreślając problem niewystarczającej promocji tego miejsca.
W swoim poście pani sołtys zwróciła uwagę na to, że turyści nie mieli szans dowiedzieć się, że to właśnie z Jaworek rusza Redyk, owce wypasane przez całe lato na lokalnych halach wyruszają w drogę do Szczawnicy. Jak to ujęła, „to tak jakby te owce, bacowie, juhasi i kapela nagle, o godzinie 13.00, spadli z nieba w okolicach Urzędu Miasta”.
Brak informacji o Jaworkach w materiałach promocyjnych nie tylko zniekształcił obraz tego, jak wygląda tradycja Redyku, ale również odebrał Jaworkom należne im miejsce w regionalnej historii i kulturze. Jak zauważyła pani sołtys, to właśnie w Jaworkach zaczyna się cała droga Redyku – to stąd ruszają owce, które przez miesiące wypasane były na górskich halach.
W poście padły też zapowiedzi, że w przyszłym roku podjęte zostaną starania, aby informacja o Jaworkach znalazła się w materiałach promocyjnych i informacyjnych. „Jak sami o siebie nie zadbamy, to kto to za nas zrobi?” – podsumowała pani sołtys, wyrażając nadzieję, że w przyszłości Jaworki będą lepiej promowane, a ich rola w tradycji Redyku zostanie w pełni doceniona.
To nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy regionu czują się pomijani w promocji lokalnych wydarzeń. Redyk jest jednym z najważniejszych elementów dziedzictwa kulturowego Pienin i Podhala, a takie pominięcia mogą wpływać na postrzeganie nie tylko samej tradycji, ale również miejsc, które ją tworzą.
Pomimo zdjęć dostępnych na stronie Urzędu Miasta Szczawnica, które wyraźnie pokazują owce z juhasami idące z Jaworek- mieszkańcy określają to jako typową, lekceważącą chamską zagrywkę ze strony burmistrza Bogdana Szewczyka.
Czy to świadome pominięcie, brak kompetencji, czy może celowa ignorancja ze strony władz miasta? Niezależnie od motywów, sytuacja ta wciąż budzi w Jaworkach głębokie rozczarowanie i poczucie niesprawiedliwości.
Foto: strona UMiG Szczawnica.