
Dariusz Loranty: system samorządowy wykreował osoby, czujące się, jakby żyły w czasach monarchii dziedzicznej, a nie w warunkach demokratycznych
Most św. Jana w Szczawnicy zyskuje coraz większą popularność. Bez wątpienia przyczynił się do tego Józef Ciesielka, organizując protest, za który teraz odpowie przed sądem. Rozmowa z Dariuszem Lorantym – nadkomisarzem, byłym policjantem kryminalnym, ekspertem ds. bezpieczeństwa, przewodniczącym Świętokrzyskiej Federacji Samorządowej
Paweł Znyk: – Jak oceniłby Pan postawę policjantów, którzy umarzają, rzekomo z powodu braku wykrycia sprawców, sprawę kierowców przewożących tonaż, dochodzący do 40 ton? Chcą ukarać Józefa Ciesielkę – protestującego na moście św. Jana przeciwko niszczeniu miejskiej infrastruktury?
Dariusz Loranty: – Jeżeli jest to prawdą, to wyjątkowo niezrozumiałym jest dla mnie fakt, że policja dotąd nie wykryła sprawców wykroczenia drogowego, tym bardziej, że materiał filmowy dostępny w Internecie na portalu YouTube, czy choćby na stronie internetowej Wieści Prosto z Gór jest jednoznaczny. Film obrazuje sytuację, że mężczyzna przeszkadza w komunikacji drogowej, wskazując na fakt wielokrotnego przekraczania przez kierowców dopuszczalnej nośności przedmiotowego mostu. Policja jednak nie ma prawa zasłaniać się brakiem możliwości ustalenia sprawców wykroczenia (na orginalnym materiale filmowym doskonale widoczne są numery rejestracyjne aut).
PZ.: Osoby winne są bezkarne, a wobec Ciesielki ma być skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Nowym Targu za to, że tamował ruch pojazdów.
DL.: Inną kwestią jest natomiast postawa pana Ciesielki. Jakkolwiek jest ona absolutnie prospołeczna, to jednak mężczyzna dopuścił się wykroczenia drogowego, ponieważ wszedł w pas jezdni, który nie jest przeznaczony dla pieszego. Myślę jednak, iż sąd w takim przypadku, biorąc pod uwagę dobro sprawy, czyli zabezpieczenie lub, można tak powiedzieć, walkę o most, który jest tutaj narażony ewidentnie na całkowite zniszczenie – może odstąpić od kary.
Tym niemniej, znając przykłady innych tego typu protestów organizowanych już wcześniej w Polsce, istnieje podstawa do ukarania Józefa Ciesielki, ale znacznie większa – do ukarania kierowców.
Czasami udziela się jeszcze tzw. zgody warunkowej na przejazd. Dotyczy to najczęściej wąskich, górskich dróg. Wtedy, obok informacji o dopuszczalnym tonażu, jest jeszcze tablica informacyjna: nie dotyczy… (np. autobusów). W takiej jednak sytuacji zawsze powinna być umieszczona taka informacja, lub kierowcy powinni dysponować stosownym dokumentem i wtedy policja może umorzyć sprawę o ukaranie ze względu na to, że kierowcy posiadali warunkowe dopuszczenie do przejazdu. Jeżeli natomiast policja umarza sprawę jedynie z powodu niemożliwości ustalenia sprawcy jest to dla mnie rzecz zupełnie niezrozumiała.
PZ.: Po dwóch tygodniach od protestu Burmistrz Szczawnicy skierował wniosek o przyjęcie do szpitala psychiatrycznego Józefa Ciesielki – bez zgody chorego… Mówiąc wprost, chce zrobić z niego świra, a podawanie leków psychotropowych będzie miało na celu otępienie opozycjonisty. Wiadomo, że leki te zaburzają koncentrację. Bywa też, że wyzwalają epizody maniakalne.
DL.: Zasadności tej procedury także nie rozumiem. Policja równie dobrze mogła ukarać p. Ciesielkę mandatem, tudzież skierowaniem do sądu, gdzie mógłby otrzymać upomnienie lub naganę za to, że swoim protestem przekroczył jednak zasady bezpiecznego poruszania się po drodze, zgodnie z którymi pieszy nie ma prawa wtargnąć na jezdnię. Myślę, że istnieje tu jakiś głęboki podtekst, wynikający z pewnej szerszej, wielokrotnej postawy społecznej tego człowieka, skoro się wnioskuje o badanie psychiatryczne. Na przedstawionym mi filmiku, jakkolwiek mężczyzna zachowuje się emocjonalnie, nie mogę stwierdzić w jego postępowaniu jakiś objawów zaburzeń psychicznych i myślę, że specjaliści potwierdzą moje zdanie, chociaż ja sam nie czuje się specjalistą w tej kwestii. Jeżeli mamy do czynienia tylko z represją polityczną, to należy się zastanowić, czy burmistrz jest godny, aby piastować funkcje publiczne. Ale skoro społeczność tak chce, to tak ma.
PZ.: Burmistrz jest silny wobec słabych i słaby wobec silnych. Podam tutaj przykład: książę Jan Lubomirski-Lanckoroński nazwał Szczawnicę prywatnym miastem swojej narzeczonej. Wypowiedź ukazała się w mediach ogólnopolskich. Proszę sobie wyobrazić, że burmistrz nie dał na to żadnej adekwatnej odpowiedzi. Jeżeli natomiast chodzi o prostego człowieka, który zwraca uwagę na jakiś problem, ukazuje łamanie prawa, to jest wobec niego momentalnie uruchamiany aparat represji.
DL.: Panie redaktorze, poruszył pan niezwykle ważny temat dotyczący formy sprawowania władzy samorządowej. I nie jest to kwestia dotycząca jedynie Szczawnicy, lecz także innych mniejszych miejscowości, gdzie dotychczasowy system samorządowy wykreował osoby, czujące się jakby żyły w czasach monarchii dziedzicznej, a nie w warunkach demokratycznych.
Okoliczność budowania swojego zaplecza przez urzędujących wójtów i burmistrzów nie jest niczym nowym. Każdy z nich buduje swój potężny dwór, swoje otoczenie i zapewne pan redaktor sam mógł się spotkać lub prędzej, czy później spotka się z taką sytuacją, że każdy głos krytyki przez dwór jest źle widziany. To dotyczy każdej miejscowości, jak Szczawnica, Ostrowiec Świętokrzyski czy Wołomin. We wszystkich natomiast mniejszych miejscowościach zawsze jest dwór rządzącego, który często zachowuje się jakby chciał się stać udzielnym władcą. Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje w sposób absolutny, i w ten sposób tacy mali „lokalni kacykowie” dążą do władzy absolutnej.
Burmistrz nie prostuje wypowiedzi księcia bo być może uważa że to jest prywatne miasto, tyle, że jego świty. Ale tak na poważnie, pokazał jak jest tchórzliwy w starciu z osobami, które maja wyższą pozycję społeczną. Bardzo często ujściem w takich sytuacjach są represje wobec słabszych, w psychologii nazywa się to odreagowaniem. Jest to częste zjawisko.
PZ.: Do Szczawnicy przybyli na zaproszenie władz takie „kreatury” polskiej polityki, jak: były prezydent Lech Wałęsa, był także premier Donald Tusk, prezydent Bronisław Komorowski oraz premier Ewa Kopacz . Czy są to wzorce, które naśladuje Grzegorz Niezgoda? Według mieszkańców burmistrz to opozycja totalna do normalnych, uczciwych ludzi żyjących w Szczawnicy.
DL.: Powielanie negatywnych wzorców jest niestety częstym zjawiskiem. Mam pytanie: czy ostatnimi wydarzeniami w Szczawnicy oraz działaniami władz wobec Józefa Ciesielki zainteresowaliście Komendę Główna Policji w Warszawie i ministerstwo MSWiA?
PZ.: Z tego co wiem, to dziennikarze portalu „dobrazmiana.info” nie zrobili tego. Uważają, że ewentualne reperkusje, które mogłyby mieć miejsce w przypadku, gdyby informacja dotarła do tych instytucji państwowych, uderzyłyby jedynie w funkcjonariuszy, a nie w przedstawicieli władzy urzędującej w Szczawnicy. Do tego dochodzą do nas informacje, że policja nakłada kary na mniejsze samochody, należące do mieszkańców. Chcą tym sposobem przenieść, skanalizować negatywne emocje na Ciesielkę. Do tego ITD wraz z policją patroluje rejon mostu ale w dni kiedy nie ma wywozów drewna z lasów.
DL.: Tym bardziej powinni powiadomić te instytucje, które wymieniłem. Jest szansa, że zostanie uruchomiony Wydział Kontroli Wewnętrznej. Burmistrz Szczawnicy musi stracić oparcie w funkcjonariuszach policji. Z czasem odium za nierozwiązany problem dosięgnie burmistrza, a nie osoby, które nagłośniły problem. Tak naprawdę sprawa nadaje się do Prokuratury Krajowej. Proponuję rozważyć doniesienie i być w kontakcie z Ministrem Sprawiedliwości. W razie problemów służę pomocą. Tym bardziej, że wiążą mnie miłe wspomnienia ze Szczawnicą.
PZ.: Obserwując zmiany, które wprowadza w policji (na razie medialnie) minister Błaszczak, czy sądzi Pan, że to są zmiany jedynie kosmetyczne, czy faktycznie, jeżeli policja dopuszczała się nadużyć, to będzie ona z nich rozliczana? Na razie nie da się ukryć, że w powiatach nie odczuwa się zmian w tej kwestii.
DL.: Uważam, że dobra zmiana jeszcze nie dotarła do policji. Na razie mamy jedynie zmiany na etatach, czyli mówiąc potocznie wywalamy ich – wprowadzamy naszych. Nie potrafię powiedzieć, czy to będzie miało swój dalszy ciąg oraz czy doprowadzi do realnych zmian, realnego działania.
Dziękuję uprzejmie za wyrażenie opinii w tej sprawie.
Również dziękuję.