Przygotowałam już hasła i banery jestem gotowa na manifestacje – informuje redakcję Anna Górka.
– Na manifestacji chciałabym przestawić pokrótce moją wieloletnią walkę z Sądem, , Policją oraz urzędami znajdującymi się w Limanowej, prosząc o interwencję w mojej sprawie i podjęcie odpowiednich kroków prawnych i konkretnych działań, tak bym mogła wreszcie doczekać się sprawiedliwości – kontynuuje Pani Anna i dalej obszernie opisuje całe spektrum nieprawidłowości ze strony urzędników i sędziów oraz kłamstwa i upokorzenia, których doświadczyli ona i jej mąż, starając się o sprawiedliwość.
Anna Górka, wraz z rodziną mieszka w Starej Wsi. Razem z mężem od lat walczą z Wójtem Gminy Limanowa i Sądami o odszkodowanie za doprowadzenie poprzez brak zapewnienia przez Gminę odpowiedniego stanu zabezpieczeń (rowów odprowadzających wodę opadową i korytek regulujących) do zniszczenia dogi dojazdowej, którą Górkowie wybudowali własnym kosztem. Oraz bezkolizyjny dojazd do domu . Zdecydowała się wziąć udział w manifestacji bo jak mówi „klika dziadów kłamie i oszukuje i tak dalej być nie może”.