Od momentu objęcia urzędu burmistrza gminy Szczawnica, Bogdan Szewczyk chwali się na Facebooku intensywną aktywnością i licznymi osiągnięciami. Jednak nie wszyscy mieszkańcy podzielają entuzjazm nowego włodarza. Są i tacy którzy narzekają na brak odpowiedzi na pisma i zapytania, które kierowali do urzędu.
Bogdan Szewczyk, w swoim wpisie na Facebooku, zatytułowanym „Miesiąc w UM”, opisuje swoje pierwsze tygodnie w nowej roli: „Drodzy Mieszkańcy, mija już dobry miesiąc, jak zostałem burmistrzem naszej Gminy. W tym okresie działo się bardzo wiele w moim nowym życiu zawodowym. Zmotywowany do pracy oraz działania wdrażam się w codzienne obowiązki. Począwszy od licznych codziennych spotkań z mieszkańcami, spotkań z różnymi środowiskami prowadzącymi działalność w naszej Gminie, po setki podpisanych dokumentów, w tym minionym miesiącu miały miejsce również inne wydarzenia, gdyż praca burmistrza jest bardzo urozmaicona.”
Ale są mieszkańcy gminy którzy wyrażają swoje niezadowolenie z powodu braku odpowiedzi na pisma w ustawowym terminie. Problemy komunikacyjne z włodarzem miasta budzą coraz większy niepokój, zwłaszcza w kontekście istotnych przedwyborczych deklaracji.
Tymczasem przed Urzędem Miasta pojawiły się dwa okazałe klomby porośnięte kwiatami, również w centrum miasta wysadzono nowe dywany kwiatowe: „burmistrz skupia się na estetyce, zamiast na merytorycznych odpowiedziach na kierowane do niego pisma” – informuje nas jeden z rozmówców.
Mieszkańcy żartują, że burmistrz, niczym Byczek Fernando, wącha kwiatki – maki, stokrotki, jaskry, bławatki. W opowieści Munro Leaf, tłumaczonej przez Irenę Tuwim, Fernando to byk, który zamiast brać udział w walkach, woli siedzieć w cieniu dębu i wąchać kwiatki. Podobnie, jak opisuje książka, „chociaż nie skakał, nie brykał, lecz mimo to wyrósł nad podziw na całkiem tęgiego byka. Tysiąc ludzi bije brawo, ty się kłaniasz w lewo, w prawo. Ty się wściekasz, gra muzyka!… To dopiero raj dla byka!”
Obraz burmistrza kochającego kwiatki może być uroczy, jednak mieszkańcy woleliby, aby skupił się na rozwiązywaniu problemów gminy. W obliczu licznych inwestycji i projektów, które wymagają transparentności i rzetelności, brak odpowiedzi na pisma i ignorowanie pytań mieszkańców podważa kompetencje włodarza.
Analogicznie zachowuje się Rada Miejska w Szczawnicy która też nie odpowiada na pisma które są do niej kierowane.