
Wspólne inwestycje i wspólna kampania promująca turystykę w Gminie Krościenko i Szczawnicy może być jedynym rozwiązaniem aby zatrzymać dalszy odpływ turystów.
Obecny zimowy dramat nie jest niczym nowym aczkolwiek z każdym rokiem jest coraz gorzej. Nieco lepiej jest latem, ale też obserwowany jest spadek turystów: majówka 30% miejsc noclegowych było pustych. Wakacje, lipiec jako tako, sierpień trochę lepiej, wrzesień na 15% możliwości regionu. Pamiętamy wszyscy, że Sylwester nie był również obłożony.
Współpraca między Gminą Krościenko a Szczawnicą może przynieść wiele korzyści dla obu miejscowości. W celu zorganizowania takiej współpracy niezbędne jest, aby w Krościenku wpierw pojawił się kandydat na wójta, ktoś na modłę Bogdana Szewczyka.
Synergia dwóch nowych pełnych zapału włodarzy może zdziałać cuda. Jak pozostanie obecny tandem, który nie rozumie potrzeb i mentalności turysty to mamy ciąg dalszy równi pochyłej, na której jesteśmy już od dłuższego czasu. Bez inwestycji, promocji i rozwoju zawsze będziemy się cofać. To już ostatni dzwonek, aby się obudzić.