Komisarz Dariusz Loranty, znany negocjator policyjny, potwierdził, że odbyły się rozmowy dotyczące zaangażowania zewnętrznych instytucji, w tym Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), w celu wyjaśnienia możliwych nieprawidłowości związanych z działaniami burmistrza Szczawnicy. Chodziło o sprawdzenie, czy burmistrz nie nadużywał swoich uprawnień, dążąc do eliminacji konkurencji i zapewnienia przewagi firmom powiązanym z jego rodziną.
Sytuacja ta ukazuje, jak napięte stały się relacje między taksówkarzami a burmistrzem. Zamiast szukać kompromisu, burmistrz wydaje się wykorzystywać swoje stanowisko do walki o monopol na usługi przewozowe w mieście. Zaangażowanie CBA w ten konflikt mogłoby prowadzić do poważnych konsekwencji.
Loranty przypomniał również o incydencie sprzed kilku lat, kiedy to służby mundurowe najechały na dom dziennikarza w Szczawnicy, co skończyło się tym że wydział wewnętrzny policji skontrolował i zabezpieczył komputery miejscowego komisariatu. Finał – usunięcie komendanta z Nowego Targu, który próbował tuszować aferę najścia.
Komisarz Loranty ostrzegł, że inspiracje burmistrza do nękania przewoźników mogą odbić się bezpośrednio na funkcjonariuszach, podczas gdy sam włodarz może uniknąć jakiejkolwiek odpowiedzialności, jak to było w przypadku z najściem funkcjonariuszy na dom dziennikarza. To pokazuje, jak trudne i skomplikowane są realia, z jakimi muszą mierzyć się lokalni funkcjonariusze, kiedy władze zaczynają inspirować ich do nadużywania władzy.
Loranty wskazuje, że zebranie tych materiałów może stanowić kluczowy element w sprawie ewentualnego zaangażowania instytucji zewnętrznych, takich jak Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA), w celu wyjaśnienia, czy burmistrz nie nadużywał swoich uprawnień. Podkreślił, że tego rodzaju dowody są niezbędne do wszczęcia formalnych działań, które mogłyby ujawnić skalę nieprawidłowości i doprowadzić do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za te działania w tym urzędników z magistratu.
