Naród można oszukać raz i jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze raz… I nigdy więcej!” W demokracji większość wysiłków wszystkich partii idzie na udowodnienie, że inne partie nie potrafią rządzić. A przecież to oczywiste. Zapraszamy do lektury o tym, jak „koryto” łączy-wypowiedzi i cytaty czołowych polityków.
Jarosław Kaczyński nie mógł zdobyć władzy przez lata, ale zjednoczenie jego przeciwników zapewniło mu wygraną. Taki przykład standardów w polityce nie jest odosobniony. Politycy coraz częściej używają języka, nie jako środka komunikacji, ale jako narzędzia rywalizacji. Za pomocą dyskursu politycznego oddziałują na społeczeństwo, bardzo często poprzez media w tym społecznościowe. Politycy podejmują wszelkie starania, aby być postrzegani jako osoby wiarygodne i kompetentne:
Partia polityczna Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro utworzona została w 2012 roku przez byłych działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Założycielem i prezesem ugrupowania jest Zbigniew Ziobro. Z kolei Polska Razem powstała z inicjatywy Jarosława Gowina w 2013 roku. W 2017 roku przekształcono partię na Porozumienie Jarosława Gowina. Tym sposobem ugrupowanie wraz z Prawem i Sprawiedliwością oraz ww. Solidarną Polską współtworzą rząd.
W 2014 roku „Polska Razem” zapowiedziała samodzielny start w wyborach do Parlamentu Europejskiego, jednocześnie odrzucając możliwość koalicji z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry z powodu różnic programowych. Jednak, jak się okazało, te różnice szybko zniknęły i obie partie połączyła współpraca.
Co łączy polityków: Ziobrę, Gowina, Kurskiego, Cymańskiego i Mularczyka? Odpowiedź jest bardzo prosta – Jarosław Kaczyński. Jednak współpraca z Kaczyńskim nie zawsze układała się wzorcowo. Przypomnijmy tu kilka wypowiedzi:
Zbigniew Ziobro, wypowiedź z 2014 roku: „Nie ma mowy o powrocie na łono PiS nawet w przypadku porażki. Wady Jarosława Kaczyńskiego uniemożliwiają współpracę. On dzieli ludzi”.
Ziobro chciał dokonać rewolucji, ale w 2011 roku wyleciał z hukiem z partii. Po wyborach parlamentarnych w 2015 roku Ziobro wrócił do łask Kaczyńskiego. Prezes zrobił Ziobrę Ministrem Sprawiedliwości. Kariera nabiera rozpędu – rok później zostaje Prokuratorem Generalnym. Jak widać, Kaczyńskiemu udało się utemperować „czarną owcę”.
Jarosław Gowin, wypowiedź z 2012 roku: „Jarosław Kaczyński to gorący patriota, a zarazem człowiek bardzo, wręcz fanatycznie przeświadczony o swoich racjach. To stuprocentowy cynik. (…) Fanatyczna wiara w słuszność celów usprawiedliwia w jego oczach sięganie po dowolne środki. Nie ma w polskiej polityce człowieka równie bezwzględnego, jak on”.
Parę lat później jak otrzymał stanowisko wicepremiera: „Na pewno Jarosław Kaczyński jest najważniejszym politykiem naszego obozu, najważniejszym politykiem w Polsce”.
Jarosław Kaczyński: Gowin ma dwie zalety: ładne imię, no i że jest wysoki i przystojny, czego o niektórych innych nie da się powiedzieć. Ale czy to wystarczy, tego nie wiem.
Porozumienie to nie tylko nowa nazwa partii Gowina, ale również trafne określenie na relację Gowina z Kaczyńskim. Zjednoczyli siły polityczne, bo to im po prostu się bardziej opłacało.
Jacek Kurski, wypowiedź z 2011 roku: „Paradoksalnie nasza inicjatywa to jedyna szansa, by Jarosław Kaczyński miał jeszcze jakiś udział we władzy. Jako nasz koalicjant. PiS w obecnej formule nie wygra żadnych wyborów. Dlaczego? Bo w PiS nie ma refleksji nad porażkami, tłumi się krytykę i dyskusję nad popełnionymi błędami, nie wyciąga wniosków. Z wyborów na wybory jest tak samo, tyle że jeszcze bardziej. Właśnie odwołano wybory szefów okręgów. Prezes mianuje komisarzy. Kolonia karna”. „Ludzie, którzy zostali przy Kaczyńskim, lojalność podejmują jako salutowanie i zgadzanie się na wszystko, co powie prezes”. „Kaczyński powinien być jak dyrygent orkiestry, ale „batutę pomylił z batem”.
Jarosław Kaczyński: „Jacek Kurski chciałby być kimś arcyważnym”
Kurski działał w wielu partiach, w niektórych z powodzeniem, a w innych nie. Był wiceprezesem Solidarnej Polski, ale wyrzucono go za łamanie przepisów drogowych i psucie wizerunku partii Ziobry. Wreszcie marzenia Kurskiego spełnił Kaczyński. W 2016 roku mianował go na prezesa Telewizji Polskiej. O prezesurę telewizji publicznej ubiegał się ładnych kilka lat. Ponoć chce „przejść do historii”.
„Będę bulterierem Kaczyńskich” Kto chce podnieść rękę na Jarosława Kaczyńskiego, musi wiedzieć, że Jacek Kurski mu tę rękę obetnie”. Jaka płynie lekcja z tego typu wypowiedzi? Każdy pies broni swojej michy i reki pana która go karmi. Chcesz rządzić, postaraj się o własnego bulteriera, a to on będzie gryzł twoich oponentów.
Tadeusz Cymański, wypowiedź z 2012 roku: „Prezes Kaczyński uważa, że w PiS-ie jest wszystko cacy, a zmiany są niepotrzebne. Myli się: w jego partii brakuje demokracji, mądrego i otwartego dialogu. My nie chcemy wchodzić w te same buty. Dlatego w statucie SP znalazły się zapisy, które ograniczają ewentualną pokusę władzy lub wszechwładzy niejakiego Zbigniewa Ziobry. Nie chcemy, żeby wyrósł nam z niego drugi Kaczyński”
Wypowiedź z 2018 roku…: „Prezes jest człowiekiem bardzo uczciwym i kulturalnym. Każdy musi to przyznać”.
Arkadiusz Mularczyk, wypowiedź z 2011 roku: „Jarosław Kaczyński jest politycznym ojcem i mentorem dla wielu z nas, w tym dla mnie, ale Zbigniew Ziobro jest dla mnie politycznym bratem i to on ma rację. Został skrzywdzony, więc stoję po jego stronie”. Pomimo publicznej deklaracji solidarności, Mularczyk prężnie rozwija swoją karierę w szeregach PiS-u.
Przejdźmy teraz na lokalny rynek. Samorządowcy dzielą się na dwie podstawowe grupy:
Na tych, którzy biorą przykład z polityków odnoszących sukces na scenie krajowej. Powielają ich rozwiązania, budują wokół siebie coraz silniejsze zaplecze polityczne, które z czasem „wypycha” ich do polityki krajowej.
Oraz na tych, którzy uważają, że mogą odnosić sukces, „kisząc się we własnym sosie”, a za niepowodzenia obarczają osoby trzecie (tzw. atrybucja zewnętrzna). Nieumiejętność tworzenia koalicji skutkuje porażkami politycznymi. Kiepski samorządowiec buduje swoje zaplecze na osobach uległych, dbając zazwyczaj o ich posłuszeństwo, a nie o kompetencje. Osoby spolegliwe w trudnych sytuacjach po prostu sobie nie radzą. Co oczywiście nie gwarantuje skutecznego sprawowania władzy, wcześniej czy później prowadzi to do coraz większych porażek w konsekwencji do utraty stanowiska.
Polityka jest jedną z tych dziedzin życia, w których „karty rozdają” najbardziej przebiegli i najsilniejsi. Znajomość ludzkiej natury powinna być początkiem i końcem wykształcenia każdego polityka. „Groźba utraty twarzy jest dla polityka niczym w porównaniu z groźbą utraty stołka”. A sama polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda.
Źródła:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/gowin-kaczynski-to-stuprocentowy-cynik/gvkkw
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/jacek-kurski-dostal-posade-prezesa-tvp-od-jaroslawa-kaczynskiego-kurski-prezesem-tvp/965xn6w
http://www.pomorska.pl/publicystyka/art/7288225,tadeusz-cymanski-o-trawce-jaroslawie-kaczynskim-i-robieniu-dzieci,id,t.html
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19442496,pitbull-kaczynskiego-czlowiek-od-brudnej-roboty-prezes-telewizji.html