„Taka prokuratura to wstyd: Prokuratorem w opozycjonistę? Nie wypalił szpital psychiatryczny – kreatywny burmistrz szuka nowych rozwiązań”– proponujemy analizę publikacji dziennikarzy z portalu dobrazmiana.info oraz Gazety Krakowskiej „Szczawnica. Burmistrz chce ścigać radnego za pomówienia o mieście”.
Józef Ciesielka po raz kolejny zdenerwował szczawnickie władze. Tym razem chodzi o protest na spotkaniu Andrzeja Dudy w Nowym Sączu, który odbył się 2 marca br. Transparent Korupcja w Szczawnicy -2,5 miliona do prywatnej kieszeni z jednej publicznej inwestycji nieźle zamieszał w UMiG Szczawnica.
Grzegorz Niezgoda postanowił zgłosić sprawę do prokuratury, bo jak twierdzi to nie pierwsze takie zachowanie pana Ciesielki.
Szef nowotarskiej Prokuratury, Józef Palenik, osobiście zajmuje się sprawą.
Co ciekawe, Gazeta Krakowska i Dziennik Polski tematem zainteresowali się po prawie trzech tygodniach (ale zaraz po złożeniu przez Ciesielkę doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza), nie sprawdzając nawet prawdziwości słów Grzegorza Niezgody.
– To nie pierwsze takie zachowanie pana Ciesielki – skarży się do dziennikarza GK burmistrz Grzegorz Niezgoda. – On od lat opowiada, że przy budowie wodociągów i ujęcia wody (na przełomie 2010 roku – przyp. red.) miałem zdefraudować jakieś pieniądze. Ten temat badały już oczywiście wszystkie możliwe służby. Prokuratura, CBA, ABW nie dopatrzyły się przestępstwa.
Kto kłamie CBA czy Grzegorz Niezgoda?
Grzegorz Niezgoda od lat powtarza jak mantrę, że CBA sprawdzało inwestycje, sprawdziliśmy i my. CBA nie prowadziło sprawy dotyczącej inwestycji budowy wodociągów i stacji uzdatniania wody w Szczawnicy. Odpowiedź rzecznika CBA, Jacka Dobrzańskiego, na nasze zapytanie ww. sprawie: Odpowiadając na Pana pytanie uprzejmie informuję, że Centralne Biuro Antykorupcyjne nie prowadziło kontroli w sprawie o którą Pan pyta. Całość korespondencji do przeczytania w załączniku pod artykułem.
To nie pierwsze pismo skierowane do organów ścigania w sprawie Ciesielki. – Kilka miesięcy temu trafiło do nas zawiadomienie od mieszkańców Szczawnicy, że ten pan stoi na ulicy (miało to miejsce w grudniu – przyp. red.) z transparentami z hasłami zarzucającymi samorządowcom korupcję – mówi Józef Palenik, szef nowotarskiej prokuratury dziennikarzom”GK”- Badamy, czy w tym wypadku nie doszło do znieważenia funkcjonariuszy publicznych.
– Mieszkańców Szczawnicy i dziennikarzy to już wolno znieważać (SMS-y z pogróżkami, umorzone przez prokuratorów Urszulę Luberdę i Bernadetę Jarosz-Zaczyńską) to Palenikowi nie przeszkadza – ripostuje Józef Ciesielka.
– Co może zwykły człowiek wobec bezprawia jak nawet sms’y wysyłane celem zastraszania do dziennikarza nie mają charakteru groźby bezprawnej, a całokształt według prokuratury nie przejawia znamion interesu publicznego. Pamiętam jak Zbigniew Ziobro zabierając głos w tej sprawie stwierdził „Rodzi się oczywiście podejrzenie, że ktoś z zainteresowanych, poprzez polityków, mógł mieć wpływ na taką decyzję, ale ja nie chcę tutaj spekulować” . Tak i ja nie chcę spekulować czy w artykule opublikowanym przez „GK” nie objawił się notariusz szczawnickich nadużyć? Prawo to rzekomo sztuka interpretacji, która daje wiele możliwości…. Lokalnym priorytetem zdaje się być utrzymywanie jaśnie panujących w przywileju „świętych krów” -Taka prokuratura to wstyd kończy swoją wypowiedź Ciesielka
Jeszcze niedawno szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu twierdził, że w prokuraturze brakuje rąk do pracy, a teraz osobiście zajmuje się sprawą baneru. Swoją drogą atmosfera w pracy musi być tam nieciekawa, skoro z pracy odeszło dwóch doświadczonych prokuratorów, dwie panie nie wytrzymały presji i oczekiwań. Kolejna przeniosła się do Krakowa. Czterech prokuratorów jest na długotrwałych zwolnieniach lekarskich. Ubyło połowę załogi – źródło http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/55848/W_prokuraturze_brakuje_rak_do_pracy.html
Józef Ciesielka wielokrotnie był u szefa nowotarskiej prokuratury, Józefa Palenika. Pierwszy raz, gdy był radnym. Przy próbie interwencji gdy został dotkliwie pobity, a prokurator Palenik nie dopatrzył się wtedy żadnego przestępstwa. Kolejny raz zgłosił się do Palenika w sprawie umarzania wszystkich spraw przeciwko włodarzom Szczawnicy, które on zgłasza. Jak sam twierdzi, dziwi się, że sam szef nowotarskiej Prokuratury zajął się trzymaną przez niego kartką papieru wskazującym na nadużycia urzędników.
Grzegorz Niezgoda od lat chroni się i unika niewygodnego tematu inwestycji wodociągów i SUW w Szczawnicy, zasłaniając się rzekomymi kontrolami CBA. Takowa raczej nie miała miejsca, ale usilnie stara się tą tezę wtłoczyć w umysły mieszkańców. Na łamach Tygodnika Podhalańskiego (2014/21/1264), jak i na oficjalnej stronie Szczawnicy możemy przeczytać, co miał do powiedzenia w tej sprawie cztery lata temu. Wersji nie zmienił do tej pory.
Szef nowotarskiej prokuratury jest niezwykle drobiazgowy i „uczciwy” do bólu ale tylko w niektórych sprawach, a więc proponujemy zająć się tematem manipulacji opinii publicznej, poprzez wpajane im od lat kłamstwa. Chyba, że CBA podało nam z premedytacją nieprawdziwe informacje, w co szczerze wątpimy.
Źródła:http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/podhale/a/szczawnica-burmistrz-chce-scigac-radnego-za-pomowienia-o-miescie,13021567/
http://www.szczawnica.pl/pl/986/134173/Bubel_sumienie_i_sad_Wodociag_w_Szczawnicy_to_bubel-twierdzi_byly_kierownik_Miejskiego_Zakladu_Gospodarki_Komunalnej._Na_pol_roku_przed_wyborami_samorzadowymi_w_uzdrowisku_zawrzalo.html