Organ gminy nie ma prawa zmuszać właścicieli pensjonatów do bycia inkasentami. Opłata klimatyczna oczywiście należy się gminie, jednak to jest problem burmistrza, jak ją wyegzekwować od turysty.
Zapraszamy do lektury kolejnej, części wywiadu z mec. Pawłem Bała. Tym razem rozmowa dotyczyła opłaty uzdrowiskowej , a konkretnie stosowanej m.in. w Szczawnicy praktyki wciskania właścicielom pensjonatów „tylnymi drzwiami” książeczek poboru opłat – „co de facto sprowadza się do dorozumianej zgody na bycie inkasentem – mówi adwokat.
Redakcja: Osoby prowadzące wynajem w Szczawnicy, dostają kwestionariusz przychodowy, który muszą wypełnić…
Paweł Bała: Prawda jest taka, że nie muszą. Nie można przymusić nikogo do tego, aby był inkasentem. Zgodnie z Ordynacją podatkową inkasentem jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, obowiązana do pobrania od podatnika podatku i wpłacenia go we właściwym terminie organowi podatkowemu. Moja teza jest następująca: powierzenie komuś stanowiska (funkcji) inkasenta musi poprzedzać zgoda danego podmiotu na przyjęcie łączących się z tym obowiązków i musi zostać wyrażona przed określeniem (wyznaczeniem) inkasenta. Nie ma wątpliwości, że opłata klimatyczna oczywiście należy się gminie, jednak to jest problem burmistrza, jak ją wyegzekwować od turysty. Oczywiście najłatwiej jest przerzucić ten problem na właścicieli pensjonatów, ale wynajmujący nie muszą się na to godzić – tutaj orzecznictwo sądów jest jasne.
R: Część wynajmujących wywiesza ogłoszenie o treści „proszę o wpłatę podatku klimatycznego w urzędzie miasta”?
P.B: Widocznie właściciele tych pensjonatów uznali, że nie jest ich rolą, ani powołaniem, pomoc gminie w wykonywaniu zadań fiskalnych. Bo właściwie dlaczego mają rozwiązywać cudze problemy, w tym przypadku administracji samorządowej?
R: Mam rozumieć, że oplata klimatyczna to nie jest obowiązek wynajmującego aby ją pobierać i odprowadzać do gminy?
P.B: Każdy obywatel według przepisów podatkowych ma obowiązek wykonywać tylko to, co wynika z przepisów ustawy, a te nikomu nie narzucają (z pewnymi wyjątkami) obowiązku pobierania opłaty klimatycznej. W każdym razie nie narzucają tego właścicielom pensjonatów. Obowiązki i prawa inkasentów reguluje uchwała rady gminy i przepisy ustaw podatkowych. Oczywisty jest jednak obowiązek uzyskania zgody zainteresowanej osoby na przyjęcie obowiązków inkasenta. Natomiast dopuszczalne jest spisanie obowiązków inkasenta, które osoba wyznaczona na inkasenta podpisze na dowód zapoznania się z nimi.
R: Czy burmistrz Szczawnicy rozdając obywatelom druki i zmuszając do ich potwierdzanie własnoręcznym podpisem narusza jakieś przepisy prawa?
P.B.: Opisaną praktykę, abstrahując od miejsca, ale oceniając wyłącznie względem przepisów prawa, widzę jako w pewnym sensie omijanie zasady legalizmu, a jest to podstawowa zasada funkcjonowania administracji publicznej, zawarta w art. 7 Konstytucji RP, wyrażona również w Kodeksie postępowania administracyjnego. Wskazuje ona, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach przepisów prawa. Tutaj również jest pewnego rodzaju wykorzystanie niewiedzy prawnej podatników.
R: A że jego władza pochodzi z bezpośrednich wyborów, to nie podlega sankcjom prawnym…
P.B: Owszem, podlega sankcjom, ale akurat nie w tym przypadku. Z jednej strony nie ma przewidzianych żadnych sankcji dla organu gminy za takie działania, ale z drugiej strony nie ma jednocześnie sankcji dla mediów informujących o tym …
R: …oraz dla mieszkańców za nie pobieranie i nieodprowadzanie opłaty klimatycznej
P.B. Tak. Powtarzam, bo tutaj przepisy i orzecznictwo są jednoznaczne: organ gminy nie ma prawa zmuszać właścicieli pensjonatów do bycia inkasentami. Podsumowując powyższe rozważania należy stwierdzić, że na gruncie powszechnie obowiązujących ustaw, również aktów prawa miejscowego, wątpliwe jest istnienie realnie egzekwowalnego obowiązku dokonywania poboru opłaty uzdrowiskowej kierowanego do osób wykonujących usługi w zakresie zakwaterowania. I w żadnym wypadku nie nawołuję tutaj do tego, aby nie płacić podatków (bo też takie absurdalne głosy już słyszałem). Nie, ja nawołuję tylko, by przepisy rangi ustawowej były przestrzegane i stosowane, a administracja nie przerzucała problemów i kosztów poboru opłat na przedsiębiorców. Obywatele mają prawo oczekiwać by administracja publiczna traktowała ich fair i nie zastawiała pułapek korzystając z ich niewiedzy. Organy administracji publicznej muszą działać na podstawie i w granicach prawa.
R: Dziękuję bardzo za rozmowę!