W dniu 7 marca w TVP został wyemitowany program „Sprawa dla reportera”, w którym przedstawiona została sytuacja rodziny dotkniętej ogromnym dramatem, a mianowicie śmiercią dziecka. Czy przypadkową? Rodzice maja szereg uwag do działań policji i prokuratury. Aby to ustalić, rodzina zwróciła się o pomoc do mediów. Kolejnym poruszonym tematem była sprawa pana Adama oskarżonego niesłusznie posiadanie narkotyków. Mężczyzna czuje się pokrzywdzony przez wymiar sprawiedliwości, sam doniósł na handlarza narkotyków, a w zamian został oskarżony. Jak twierdzi, niesłusznie. Uważa, że postępowanie prokuratury zdemolowało jego biznes.
Dziennikarze przygotowali materiał, w którym nakreślone zostały problemy, jednak po jego emisji stacja telewizyjna usunęła reportaż w sieci dostępny był tylko przez pierwsze dni po emisji. Dlaczego tak się stało? Czy przedstawienie całej sprawy mogło być dla kogoś niewygodne?
Takie sytuacje, by usuwano materiał tuż po jego emisji zdarzają się bardzo rzadko.