
W cywilizowanym świecie już dawno Komendanci Policji zostaliby odwołani, gdyż nie egzekwowali i w dalszym ciągu nie egzekwują przestrzegania prawa.
Jak to jest możliwe, że Policja przez tak długi okres czasu przymykała oczy na łamanie prawa i narażała na uszkodzenie tak ważnego obiektu drogowo-mostowego? Pyta stały czytelnik w liście do redakcji „Wieści Prosto z gór”, w kontekście niedawnej blokady mostu św. Jana w Szczawnicy.
Warto zapoznać się z ciekawymi przemyślanymi jednego ze stałych czytelników zawartymi w liście, który wpłynął na naszą redakcyjną pocztę elektroniczną . Dotyczą one ostatnich wydarzeń na moście św. Jana w Szczawnicy.
Szanowna redakcjo,
Naprawdę z wielkim zdziwieniem przyglądam się doniesieniom medialnym dotyczącym informacji na temat notorycznego łamania prawa, przekroczenia dopuszczalnego tonażu na moście Św. Jana przy ul. Szlachtowskiej w Szczawnicy. Czy Prawo o Ruchu Drogowym w Pieninach się nie przyjęło?
Jak to jest możliwe ,ze Policja przez tak długi okres czasu przymykała oczy na łamanie prawa i narażała na uszkodzenie tak ważnego obiektu drogowo-mostowego?
Niezgoda tłumaczy ,że to most Starosty ,Starosta gratuluje byłemu radnemu Ciesielce a cierpią transportowcy.
Transportowcy powinni mieć pretensje tylko do Burmistrza Szczawnicy a nie do osób, które naświetliły fakt wieloletnich zaniedbań władz lokalnych.
W cywilizowanym świecie już dawno Komendanci Policji zostaliby odwołani, gdyż nie egzekwowali i w dalszym ciągu nie egzekwują przestrzegania prawa.
Policjanci, a oni są tu najbardziej winni zaniechania w przestrzeganiu prawa, powinni się domyślić, że Burmistrz Niezgoda się po prostu na nich „wypnie” bo On jest z wyboru, a nie z mianowania i to Policja stanie się kozłem ofiarnym .
W tym układzie pytam co na ten temat sądzi Pan Nadleśniczy z Krościenka? Przez dziesięć lat nie wiedział , nie widział znaku B-18? Przecież można sięgnąć do faktur na wywożone drewno.
Leśniczy pilotujący przejazd samochodu ciężarowego łamiącego prawo to paradoks.
Czy w tej sprawie wszyscy udawali i udają ślepych? Przy wszystkich innych budowach gdzie Miasto Szczawnica partycypowała w kosztach remontów dróg i mostów w Szlachtowej i Jaworkach było wielokrotnie łamana prawo, gdyż samochody ,koparki ,walce uczestniczące w tych remontach miały pojedynczo wagi przeszło 40 ton.
To jest paranoja Burmistrza Szczawnicy. Czy w kontekście powyższych faktów mamy do czynienia z anarchią?
Stały Czytelnik
Jesteśmy wdzięczni naszym Czytelnikom za wszelkie nadsyłane komentarze dotyczące bieżących wydarzeń z regionu, jak również publikacji zamieszczanych na portalu „Wieści Gór”.