Trzy lata dobrych zmian – podsumowanie pracy Ministerstwa Sprawiedliwości
– Ta bitwa jeszcze się nie skończyła. O całości reformy sądownictwa, będziemy mogli mówić wtedy, gdy do końca ją zrealizujemy. Materia jest bardzo oporna, napotykamy na ogromny sprzeciw części środowiska sędziów, która poprzednio miała ogromną sferę przywilejów, a także totalnej opozycji. Ale już dziś widać nasze rozwiązania, które były strzałem w dziesiątkę, na przykład losowy przydział spraw sędziom – podkreślił Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro na dzisiejszej (5 grudnia 2018 r.) konferencji prasowej, podsumowującej trzy lata pracy Ministerstwa Sprawiedliwości.
Skrócenie postępowań sądowych nawet o ponad pół roku, mniej biurokracji, radykalna redukcja funkcyjnych stanowisk w sądach i więcej spraw przypadających na jednego sędziego – dzięki wprowadzanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości reformie sądy stają się wreszcie przyjazne dla obywateli, a Polacy coraz krócej czekają na rozstrzygnięcia w najważniejszych dla siebie sprawach.
– Żaden z nas nie powie odpowiedzialnie, że w sądach jest idealnie. Bo nie jest idealnie i naszym zadaniem jest, żeby ta sytuacja się poprawiała. Ale są już promyki nadziei, widać poprawę sytuacji w niektórych kategoriach spraw, tych najbardziej społecznie wrażliwych – mówił wiceminister Łukasz Piebiak.
Mimo że najważniejsze zmiany są wprowadzane zaledwie od ponad roku, gdy weszły w życie pierwsze ustawy reformujące sądownictwo, a liczba napływających do sądów spraw sukcesywnie rośnie, udało się zahamować trwający od 10 lat negatywny trend polegający na wydłużaniu czasu postępowań sądowych. Co istotne, poprawa dotyczy tak ważnych spraw dla Polaków szukających sprawiedliwości w sądach, jak np. przestrzeganie praw pracowników.
– Z mojego punktu widzenia najważniejsze jest, że skrócił się czas trwania postępowań w sprawach rodzinnych, w sprawach gospodarczych i niektórych typów postępowań w sprawach cywilnych – relacjonował z własnego doświadczenia sędzia Krzysztof Kurosz, prezes Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście, który wziął udział w konferencji.
Szansą na radykalną dobrą zmianę jest uproszczenie procedur sądowych, co zakładają przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekty nowelizacji kodeksów postępowania cywilnego i karnego. Jest nią też napływ nowych, świetnie wykształconych kadr do sądownictwa. W tym roku liczba asesorów w sądach powiększy się o 61 absolwentów renomowanej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, w przyszłym przybędzie ich około 80.
– Jednym z elementów, który wpłynął na poprawę wyników pracy w sądzie, który reprezentuję, było zwiększenie ilości etatów w 2017 roku. Przyszli świetnie wykształceni młodzi ludzie, asesorzy sądowi, którzy doskonale dają sobie radę zarówno w sprawach gospodarczych, jak pracowniczych. Ten efekt jest zauważalny – zaznaczył sędzia Krzysztof Kurosz.
Szybko
W skali całego kraju aż 7 miesięcy krócej wyniósł w trzecim kwartale 2018 roku średni czas rozpatrywania wnoszonych przez inspektorów pracy spraw o ustalenie stosunku pracy w porównaniu do okresu sprzed reformy, a więc 2016 roku. Postępowania z zakresu ubezpieczeń i prawa pracy trwają w sądach rejonowych przeciętnie pół roku, a więc o 3 miesiące krócej.
Jednocześnie w ciągu trzech kwartałów 2018 roku sądy rejonowe rozpatrzyły niemal dwukrotnie więcej spraw dotyczących prawa pracy niż przed rokiem – ich liczba wzrosła z 45 tysięcy do 87 tysięcy. Do tej kategorii spraw, ważnych dla Polaków dotkniętych nieuczciwością pracodawców, Ministerstwo Sprawiedliwości przykłada szczególną wagę. Dlatego zniosło opłaty sądowe dla pracowników, którzy dochodzą swoich praw w sądach pracy.
Wyraźna poprawa nastąpiła również w przypadku spraw karnych. Czas trwania postępowań rozpatrywanych przez sądy okręgowe skrócił się o prawie trzy miesiące w stosunku do 2015 roku. Wynosi przeciętnie ponad 7 i pół miesiąca.
Istotną i korzystną reformą było wprowadzenie losowego wyboru sędziów do rozstrzygania poszczególnych spraw. Daje dodatkową gwarancję ich uczciwości i niezawisłości. Uniemożliwia przydzielanie spraw specjalnie wybranym sędziom, którzy mieliby wydawać wyroki zgodne z oczekiwaniami swoich zwierzchników.
Efektywnie
Wprowadzana reforma przyczyniła się do efektywniejszej pracy sędziów. Każdy z nich rozstrzyga w coraz większej liczbie spraw. Średnia liczba postępowań przypadających na sędziego już wzrosła z 218 do 229 (o 5 procent) w sprawach cywilnych i o ponad 10 procent z 250 do 277 w sprawach karnych w porównaniu do 2016 roku.
Sprzyja temu drastyczne ograniczanie funkcyjnych stanowisk w sądach. Przed reformą sprawowała je prawie połowa z około 10 tysięcy sędziów. Zajmowali się administracyjnymi obowiązkami, zamiast tym, do czego zostali powołani, czyli orzekaniem. Liczba funkcyjnych stanowisk już została zmniejszona o ponad 400.
Kolejne zmiany mają służyć zwalczaniu podobnych patologii. Są szczególnie ważne z uwagi na to, że Polska jest w europejskiej czołówce pod względem liczby sędziów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, zarobki początkujących sędziów w przeliczeniu na średnią krajową są dwukrotnie wyższe niż np. w Niemczech, a jednocześnie efektywność sądów odbiega od europejskiej średniej.
Przyjaźnie
Sądy są bliżej ludzi. Jest coraz mniej biurokracji i coraz więcej „papierkowych” spraw załatwia się szybko przez internet, m.in. z zakresu Krajowego Rejestru Sądowego, ksiąg wieczystych czy Krajowego Rejestru Karnego. Poprzez platformę e-Płatności można np. uregulować opłatę sądową, a za pomocą portalu S24 złożyć wniosek o wpis do rejestru spółek. Także sprawozdania finansowe przedsiębiorców wpisanych do KRS są składane wyłącznie w postaci elektronicznej.
Godnie
Celem reformy jest też wsparcie Polaków dochodzących sprawiedliwości w sądach. Temu służą m.in. promowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości bezpłatne dyżury mediacyjne w wielu sądach rejonowych i okręgowych. Podczas dyżuru obywatele mają możliwość uzyskania szybkiej i praktycznej porady. Dzięki nowym rozwiązaniom, które powstały we współpracy z Kancelarią Prezydenta RP i Instytutem Wymiaru Sprawiedliwości, bezpłatną pomoc prawną będą mogli uzyskać już od 1 stycznia 2019 roku wszyscy potrzebujący, których nie stać na prawnika.
Dobre zmiany mają prowadzić do tego, aby sądy służyły wszystkim Polakom – bez względu na to, czy są zamożni czy biedni. Wysokie opłaty sądowe nie mogą być barierą, która powstrzymuje ich przed dochodzeniem swoich praw. Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości radykalnie zwiększyło liczbę osób zwolnionych z opłat z uwagi na ich sytuację materialną. Wprowadziło wynoszące aż dwie trzecie zniżki dla osób poszkodowanych przez nieuczciwych sprzedawców i drastycznie ograniczyło koszty wniesienia powództwa w sporach z bankami.
Wprowadzana przez Ministerstwo Sprawiedliwości reforma sądownictwa już doprowadziła do skrócenia postępowań w najważniejszych dla Polaków sprawach. Radykalną poprawę ma przynieść przygotowana nowelizacja kodeksów postępowań cywilnego i karnego. Również te zmiany zostały zaprezentowane podczas konferencji.
Zasada jednej rozprawy
Regułą w mniej skomplikowanych sprawach cywilnych ma być tylko jedna rozprawa, na której zapadnie wyrok. Temu ma służyć wprowadzenie posiedzenia przygotowawczego i obowiązku pisemnej odpowiedzi na pozew.
Pozwany w procesie cywilnym będzie zobowiązany do tego, by jeszcze przed rozpoczęciem postępowania pisemnie odnieść się do zarzutów z pozwu. To pozwoli sędziemu na wcześniejsze zapoznanie się z argumentami obu stron, występowanie w roli rozjemcy, a jeśli nie dojedzie do ugody – to sprawne przygotowanie planu rozprawy i wcześniejsze wezwanie stron do uzupełnienia dowodów.
Sprawa w sądzie cywilnym rozpocznie się od posiedzenia przygotowawczego. Sędzia będzie zabiegał o zawarcie przez strony ugody lub przystąpienie do mediacji. Dziś praktycznie każdą sprawę kieruje na rozprawę. W rezultacie sądy są zasypywane ogromną liczbą spraw.
Krótkie terminy
Jeśli ogłoszenie wyroku w procesie cywilnym nie będzie możliwe już na pierwszej rozprawie, to sędzia na posiedzeniu przygotowawczym będzie zobowiązany od razu wyznaczyć kilka następujących bezpośrednio po sobie terminów rozpraw. Tak aby nie było wielomiesięcznych przerw między nimi.
Zeznania na piśmie
Przyspieszeniu cywilnych postępowań ma służyć rozszerzenie możliwości składania zeznań na piśmie. Będzie dotyczyć stron postępowania i świadków, którzy nie mogą stawić się na rozprawę, np. ze względu na pobyt za granicą.
Sankcje za przewlekanie postępowań
W przypadkach celowego przewlekania cywilnych postępowań będzie można zasądzić wobec strony stosującej wybiegi prawne nawet dwukrotnie wyższe odsetki od zasądzonej kwoty i podwojone koszty procesu.
Koniec nadużywania zażaleń
Zmiany w prawie cywilnym mają prowadzić do wyeliminowania patologicznych praktyk polegających na niekończącym się składaniu zażaleń w tych samych sprawach, mimo że sąd je odrzuca. To częsta i nieetyczna metoda stosowana np. przez pozwane firmy, które świadomie wydłużają postępowania, chcąc zniechęcić oszukane przez siebie osoby do kontynuowania procesu.
Ponawiane zażalenia w już rozstrzygniętych sprawach będą włączane do akt bez wydawania przez ten sam sąd ponownych decyzji. Tak samo będą traktowane inne wnioski procesowe składane w celu przewlekania postępowania, np. o wykładnię, sprostowanie czy uzupełnienie orzeczenia albo ponawiane wielokrotnie wnioski o wyłączenie sędziego. Takie rozwiązanie nie ogranicza praw stron procesu. Nieuwzględnione zażalenie pozostaną w aktach i mogą być dla stron powodem podważenia wyroku w drugiej instancji.
Szybki tryb dla przedsiębiorców
Usprawnieniu postępowań w sprawach gospodarczych, w których stronami są przedsiębiorcy, będą służyć szybsze procedury i ustalenie zalecanego terminu rozpoznania sprawy, który ma być krótszy niż sześć miesięcy.
Firmy są profesjonalnie przygotowane do prowadzenia spraw prawnych i dysponują pełną dokumentacją związaną ze swoją działalnością, dlatego sprostanie przyśpieszonym procedurom zwykle nie jest dla nich problemem. Jeśli jednak uznają przyspieszony tryb
za niekorzystny dla siebie, będą mogli wnieść o skorzystanie ze „zwykłego” postępowania.
Sądy bliżej ludzi
Osoby składające pozwy przeciwko firmom, które mają siedziby z dala od ich miejsca zamieszkania, nie będą zmuszone jeździć do sądów tam, gdzie są zarejestrowane te firmy. Same będą mogły wybrać, czy ich pozew rozpatrzy sąd mieszący się w ich miejscowości albo w pobliżu, czy też tam, gdzie firma ma siedzibę. A jeśli firma złoży pozew przeciwko klientowi, np. za nieopłacony rachunek, to sprawa będzie rozpatrywana przez sąd właściwy dla miejsca zamieszkania klienta, a nie np. w Warszawie, gdzie mieści się ta firma.
Ta zmiana to ułatwienie dla Polaków, którzy są zmuszani do ponoszenia kosztów związanych z wyjazdem na rozprawy w odległym od nich sądzie. To jednocześnie metoda na skrócenia postępowań w sprawach cywilnych, których znaczna część zostanie przeniesiona z najbardziej obłożonych sądów w dużych miastach do sądów w mniejszych miejscowościach.
Zwięzłe uzasadnienia
W pisemnych uzasadnieniach wyroków sędziowie nie będą musieli przepisywać treści zeznań i dokumentów z akt sprawy ani cytować orzeczeń Sądu Najwyższego – wystarczy zarysowanie istoty problemu. Nie będą też musieli odnosić się do całości rozstrzygnięcia. To strona, która wniesie do sądu o sporządzenie pisemnego uzasadnienia, określi, czy oczekuje na piśmie pełnego uzasadnienia, czy tylko we fragmencie odnoszącym się do tej części wyroku, od której zamierza się odwołać.
Takie rozwiązanie nie tylko odciąży sędziów, którzy zaoszczędzony czas będą mogli poświęcić na rozpoznawanie innych spraw. Przede wszystkim skróci drogę do wniesienia ewentualnej apelacji. Kwestionujące wyrok strony nie będą musiały miesiącami czekać na sporządzenie pełnego pisemnego uzasadnienia, które daje możliwość złożenia apelacji.
Bez gadulstwa
Sędziowie nie będą zmuszeni w sprawach karnych do odczytywania na rozprawie setek, a czasem i tysięcy kart spraw. Dziś mają taki obowiązek, co w przypadku skomplikowanych spraw, gdy na stół sędziowski trafiają setki tomów akt, wydłuża postępowania nawet o miesiące.
Nie będą również ogłaszać wyroków i postanowień na posiedzeniu, na które nikt się nie stawił. Dziś muszą to robić, nawet jeśli poza sędzią nie ma nikogo na sali. Ten obowiązek odciąga sędziów od poważnej pracy.
Zwolnienie lekarskie nie zablokuje procesu
Rozstrzygający w sprawach karnych sąd będzie mógł przesłuchać świadków i przeprowadzić inne zaplanowane dowody mimo nieobecności oskarżonych. Dziś musi wyznaczyć kolejny termin rozprawy, jeśli podsądni zasłaniają się np. zwolnieniem lekarskim. To częsta metoda obstrukcji sądowej.
Ścisłe przestrzeganie terminów
Złożony po terminie wniosek dowodowy w sprawie karnej, np. dokument czy powołanie świadka, ma być co do zasady odrzucany. Zgłaszanie takich wniosków to dziś częsta prawnicza sztuczka służąca przewlekaniu procesów.
Rezygnacja z niepotrzebnych przesłuchań
Nowelizacja kodeksu postępowania karnego zwalnia prokuraturę czy policję z obowiązku przesłuchania wszystkich pokrzywdzonych w sprawach dotyczących np. masowych oszustw. Bywa że poszkodowanych są tysiące, a przesłuchanie kolejnej osoby nie wnosi niczego nowego, a jedynie drastycznie wydłuża postępowanie.
Odczytanie zeznań zamiast przesłuchania
Żeby nie przewlekać rozpraw w sprawach karnych, sąd będzie mógł zrezygnować z przesłuchania świadków, o których wiadomo, że nie wniosą do sprawy nic istotnego. Wystarczy odczytanie zeznań takiego świadka złożonych przed prokuratorem.
Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości