
Nowy wójt Tadeusz Królczyk dzieli się na FB swoimi spostrzeżeniami:
Pierwszy tydzień na stanowisku Wójta za mną. Pojawia się wiele pytań jak się pracuję i co się dzieję. W skrócie odpowiem – działo się bardzo dużo – były pozytywne akcenty, ale pojawiło się też mnóstwo nierozwiązanych, poważnych problemów z przeszłości.
Teraz kilka słów o poważnych problemach, które pochłonęły większość mojego czasu.
Ostatni tydzień, to nie było zwyczajne zarządzanie Gminą i przejmowanie obowiązków – można śmiało mówić o kryzysowym zarządzaniem Gminą. Szybko ujawniły się poważne problemy z realizacją tzw. „powodziówek” w os. Jamne i Gorcowe, co wymagało podjęcia natychmiastowych działań w celu zabezpieczenia finansów samorządu i interesu mieszkańców. W związku z tym zorganizowałem trzy spotkania z wykonawcą tych zadań, dwukrotnie byłem w Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie oraz zorganizowałem spotkanie informacyjne z Sołtysami.
Równolegle musieliśmy pracować nad kolejnymi problemami, które muszą być rozwiązane w trybie pilnym – mowa o dwóch strategicznych przetargach (odbiór śmieci i modernizacja oczyszczalni ścieków) i jednej uchwale, która powinna być pojęta wiele miesięcy temu, ale nie została uchwalona i teraz trwa wyścig z czasem. Ta sprawa nadaje się na osobnego posta
Ww. wymagało zorganizowania kilku spotkań.
Więcej informacji przekażę podczas najbliższej sesji. Sesja jest zorganizowana w trybie nadzwyczajnym, bo z wieloma kwestiami ścigamy się po prostu z czasem, dlatego w pośpiechu przygotowaliśmy materiały i poprosiłem Przewodniczącego Rady o zwołanie sesji i w tym miejscu dziękuję mu za zrozumienie sytuacji.
W związku z koniecznością uczestniczenia w wielu spotkaniach roboczych i z pilnymi wyjazdami do różnych instytucji proszę wszystkich, którzy chcieliby się ze mną spotkać o wcześniejszy kontakt telefoniczny z Urzędem Gminy.
Nie chciałbym po prostu, aby ktokolwiek musiał czekać w kolejce na spotkanie, albo, co gorsza, dopiero po przyjeździe do urzędu dowiedzieć się, że tego dnia jestem poza Gminą.
Z góry dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i pozdrawiam!
Tadeusz Królczyk