
Na celowniku był burmistrz Władysław Bieda, Grzegorz Niezgoda, wójt Władysław Pazdan oraz Bolesław Żaba.
Dostaliśmy informację, że rozważany był projekt pikiety obywatelskiej, która datowana była na 11 kwietnia br.
W skład protestu wchodzili opozycjoniści, osoby poszkodowane i pokrzywdzone przez włodarzy z powiatu nowotarskiego i limanowskiego, wyjazd planowało prawie 20 osób.
Bezradność i zaniepokojenie plagą szerzącego się bezprawia wśród lokalnych samorządowców skłoniły nas do bezkompromisowych działań – informuje jeden z uczestników planowanego wyjazdu.
Protestujący mieli zacząć od Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, następnie mieli się udać do głównej siedziby Centralnego Biura Antykorupcyjnego, kolejnym punktem miało być Ministerstwo Sprawiedliwości, a finalnie pikieta przed Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej.
Przed demonstracją planowali złożyć petycje w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Petycja wyrażająca sprzeciw wobec naruszania podstawowych praw i wolności obywatelskich oraz łamaniu prawa przez władze samorządowe rządzące w miejscowościach: Szczawnica, Gmina Mszana Dolna oraz Limanowa.
Natomiast dzień wcześnie tj. 10 kwietnia mieli wziąć udział w ostatniej miesięcznicy: mieliśmy przygotowane banery oraz przemówienia, jeżeli by tylko stworzyła się okazja zabrałabym głos – stanowczo stwierdza Anna Górka.
Jak poinformował przewodniczący planowanego zgromadzenia Józef Ciesielka: Przełożyliśmy protest, ponieważ kilku osobom życie napisało inny scenariusz na ten dzień. Dopracujemy petycje ujawnimy nadużycia, nazwiska funkcjonariuszy, urzędników, prokuratorów i sędziów ochraniających ten cały zgniły lokalny układ. Przełożyliśmy wyjazd na jesień będą protesty, cała Polska usłyszy o naszych problemach. Albo włodarze zmienią swoją postawę, albo w 100 lecie niepodległości powalczymy o wolne od kolesiostwa samorządy.