Sanepid gnębi i zastrasza przedsiębiorców kontrolami, to dziś ja skorzystam ze swoich uprawnień poselskich do przeprowadzenia interwencji. Sanepid ma obowiązek mnie wpuścić….

W dniu dzisiejszym tj. 5 lutego 2021 odbyła się konferencja prasowa posła Konrada Berkowicza, prezesa oddziału krakowskiego partii KORWiN Bartosza Bocheńczaka. Na konferencji obecni byli również Marek Łopata (właściciel Karczmy Góraleczka) oraz Paweł Drabik (właściciel pizzeri Jaga).

Szanowni Państwo, Podhale zawsze było ostoją polskiej przedsiębiorczości – nawet podczas zaborów okoliczne uzdrowiska, pensjonaty i targi były miejscem rozkwitu polskiej gospodarki. Tymczasem, w ubiegłym tygodniu minęło 100 dni zamknięcia polskiej gospodarki na dwa tygodnie. Stoki nie otworzyły się w tym sezonie, hotele zaś zamknięte są od świąt. Nie dziwi mnie więc fakt, że ta iskra buntu wobec bezprawnej polityki rządu wyszła właśnie z Podhala – rozpoczął Bartosz Bocheńczak.

Zgodnie z doniesieniami medialnymi mamy obecnie otwartych kilkadziesiąt tysięcy restauracji w całej Polsce. Tymczasem rząd nasyła na tych zaradnych przedsiębiorców sanepid, różnego rodzaju inspekcje, a nawet straż pożarną – kontynuował Bocheńczak. Wobec tego mam pytanie – gdzie są lokalni posłowie wybrani z Podhala? Gdzie jest poseł Mularczyk? Gdzie jest poseł Gut-Mostowy? Gdzie jest reszta posłów PiS, gdy aparat represji skupia się na ich sąsiadach. Oni siedzą teraz w Warszawie i zastanawiają się, w jaki sposób jeszcze bardziej uprzykrzyć życie przedsiębiorcom. Posłowie PiS-u, miejcie odwagę przyjechać tutaj i spojrzeć tym ludziom w oczy. Miejcie honor przeprosić tych ludzi, a jak będziecie tu kiedyś przyjeżdżać i prosić tych ludzi o głosy, to miejcie wystarczająco pieniędzy, aby wypłacić tym ludziom rekompensaty – zaapelował prezes krakowskiego odziału partii KORWiN

Na początku chcę wyjaśnić, dlaczego otworzyłem moją Karczmę. Skłonił mnie do tego czynnik ludzki – moi pracownicy nie mają za co żyć, a ja nie chcę ich zwalniać i mieć ich później na sumieniu. W tym momencie zaś czuję się jak przestępca. Wcześniej nie miałem problemów z prawem, a teraz miałem już trzy kontrole sanepidu i Policji, która przesłuchiwała mnie blisko dwie godziny – powiedział Marek Łopata, właściciel otwartej Karczmy Góraleczka. Jesteśmy wolnymi ludźmi, których chroni Konstytucja, zaś ja się czuję nękany przez te instytucje. Wczoraj Państwowa Inspekcja Handlowa, teraz Straż Pożarna. Z każdej strony jesteśmy nękani przez różne instytucje, które chcą wykonywać instrukcje oparte o bezprawne rozporządzenie rządu.

Obecnie jestem oskarżony z art. 116 KK., pomimo tego, że wszystkie kontrole wykazały, że stosujemy się do reżimu sanitarnego, mierzymy gościom temperaturę, mamy w lokalu zasłony z pleksy, dostępne są środki ochronne – dodał na koniec Marek Łopata.

Następnie na konferencji prasowej głos zabrał przedsiębiorca Paweł Drabik.

Odbiera nam się wolność, wolność zwykłych ludzi, wolność pracy, wolność gospodarczą. Zabrano nam to wszystko i cały czas stara się nas ściągnąć jeszcze bardziej w dół nowymi obostrzeniami ogłaszanymi na konferencjach prasowych Premiera. Coraz więcej ludzi i coraz więcej przedsiębiorców jest zdesperowanych i nie mają innego wyjścia jak przeciwstawiać się tym obostrzeniom. Historia Polski pokazuje nam, że zwykli obywatele potrafią walczyć o swoje. Pokazał nam to m.in. Stan Wojenny, w którym to nie elity polityczne, ale zwykli obywatele doprowadzili do dużego przewrotu. Mam nadzieję, że nie będzie musiało do czegoś takiego dojść, ale w tym kierunku to wszystko zmierza – stwierdził Paweł Drabik.

Na koniec głos zabrał jedyny poseł w Małopolsce, któremu nie jest obojętny los polskich przedsiębiorców – Konrad Berkowicz.

Zacznijmy od prawa. Nie przez przypadek mam ze sobą Konstytucję III RP, Konstytucję, która w art. 8 mówi po pierwsze „Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej” a po drugie „przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej”. Następnie artykuł 22 mówi: „Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”. Nie trzeba być prawnikiem, żeby z tych dwóch artykułów w oczywisty sposób wiedzieć, że rozporządzenie nie może zakazać działalności gospodarczej. Rozporządzenie, które zakazuje otwarcia restauracji, jest bezprzedmiotowe, bezprawne i nie ma mocy prawnej i nie jest to tylko zdanie każdego, kto przeczyta te dwa artykuły, ale również wielu sądów, które w ostatnim czasie wydały ponad 40 wyroków uchylających kary dla przedsiębiorców – stwierdził poseł Konrad Berkowicz.

Przedsiębiorcy, którzy się otworzyli, nie łamią prawa. Można to nazwać buntem, ale jeżeli to jest bunt, to jest to bunt przeciwko bezprawiu i to rząd jest rebelią, który buntuje się przeciwko prawu. – powiedział Berkowicz, po czym kontynuował. Świadczy o tym również to, że nie tylko sanepid przychodzi kontrolować te restauracje, ale wysyłane są też inne instytucje jak inspekcje budowlane, inspekcję gospodarczą, handlową, straż pożarną. To jest działanie zgodne z hasłem radzieckiego prokuratora, który powiedział „Dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf”. Szuka się teraz haków na ludzi, którzy działają zgodnie z prawem, ale niezgodnie z „widzi-mi-się” Premiera, który sam przyznał, że sylwestrowa godzina policyjna nie działa, bo jest odpowiednia hierarchia aktów prawnych.

Rząd nie wprowadza stanu klęski wyjątkowej, który powinien był wprowadzić, aby jego działania były legalne, ponieważ podczas stanu nadzwyczajnego obliguje rząd do wypłacania rekompensat przedsiębiorcom za straty majątkowe. Woli za to ogłaszać wielomiliardowe wsparcie, które wygląda dobrze propagandowo, lecz jak rozmawiam z przedsiębiorcami, to nie ma to pokrycia w rzeczywistości. – mówił dalej Berkowicz. Jeden z przedsiębiorców powiedział mi, że co miesiąc musi wpłacać do ZUS ok. 40 tysięcy złotych, zaś z tarczy, o której tyle mówi rząd, zostało mu przyznanych jednokrotnie około dwudziestu tysięcy złotych. Tak wygląda rządowa pomoc w praktyce!

Skoro sanepid gnębi i zastrasza przedsiębiorców kontrolami, to dziś ja skorzystam ze swoich uprawnień poselskich do przeprowadzenia interwencji. Sanepid ma obowiązek mnie wpuścić, kierownik jednostki ma obowiązek złożyć mi informacje we wszelkich sprawach, o które chcę zapytać– stwierdził na koniec Poseł Berkowicz.

Konferencja prasowa dostępna jest w formie wideo w linku poniżej:

https://www.facebook.com/KonradBerkowiczPL/posts/1859207630901820