
Na niedzielne spotkanie z Wicepremier Beatą Szydło w Krościenku przybyło wiele osób z regionu, a nawet z dalszych okolic, m.in. po to, aby zadać gościowi pytania dotyczące aktualnej sytuacji lokalnej i krajowej.
Niestety, wielu z obecnych na spotkaniu poczuło się zawiedzionych, ponieważ nie mieli możliwości zabrania głosu i zadania pytań. „Zadbali” o to przedstawiciele partyjnych struktur PiS w regionie – m.in. posłanka Anna Paluch wskazująca, kto może zadawać pytania. Ostatecznie wielu z przybyłych na spotkanie, odeszło z niego z poczuciem, że byli izolowani od Wicepremier.
Padliśmy ofiarą telewizyjnej propagandy – komentuje jedna z protestujących osób i dodaje: bezczelnie kłamią że zapraszają, aby rozmawiać o Polsce o problemach mieszkańców, a do mikrofonu dopuszczają partyjnych aparatczyków. Do tego bulwersującego tematu powrócimy.