Bogumił Pietrucha w piśmie do prezesa sądu – jest Pan zwierzchnikiem nad sędziami, w obowiązkach prezesa jest również analiza orzecznictwa pod względem poziomu jego jednolitości, dlatego wnoszę o wyrażenie w pisemnej odpowiedzi, merytorycznej opinii dotyczącej wyroku wydanego przez sędzię Anetę Biedę oraz przeprowadzenia ponownej, rzetelnej analizy sprawy.
Mamy wyrok sądu który dopuszcza bezkarnie przerabianie tytułów egzekucyjnych. Efektem działań sądu jest także to, że nie mam możliwości dochodzenia do sprawiedliwości, co w każdym praworządnym państwie przysługuje każdej osobie.
Całość korespondencji poniżej:
Szanowny Panie Prezesie,
W 2015 roku Burmistrz Miasta Limanowa wystawił wobec mnie tytuł egzekucyjny, w którym określono nieistniejące zobowiązanie, a w tytule tym brak jest podstawy prawnej. W następstwie tego urzędnicy przerobili dokument w sposób, który umożliwił bezprawne zajęcie z mojego konta 75 tys. złotych, zaś prokurator odmówił wszczęcia postępowania przeciwko urzędnikom, którzy dopuścili się przestępstwa. Sąd natomiast, 7 lipca 2017 roku, nie uznał mnie za pokrzywdzonego, postanawiając utrzymać w mocy postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania śledczego.
Dla pełniejszego naświetlenia problemu przedstawiam chronologie wydarzeń:
Pismo Dyrektora Izby zostaje przesłane do Urzędu Skarbowego.
Uzasadnienie sadu Sądu Rejonowego w Limanowej, reprezentowanego przez prowadzącą rozprawę sędzię Anetę Biedę, nie ma żadnego logicznego odniesienia do stanowiska Naczelnika Urzędu Skarbowego, które mówi, że: „Wystawiony przez wierzyciela tytuł wykonawczy nr 1/2015 sporządzony został niepoprawnie pod względem formalnym (…) W świetle tego organ egzekucyjny postanowił umorzyć postepowanie egzekucyjne.”
Na podstawie uzasadnienia wydanego przez sędzię Anetę Biedę, budzi się podejrzenie, że albo nie ma ona podstawowej wiedzy w materii w której osądza, albo świadomie broni urzędników, którzy dopuścili się przestępstwa:
(…) Z opisanych przyczyn zarzuty zawarte w zażaleniu na zarządzenie z dnia 10 marca 2017 roku odnośnie tego, iż przestępstwo zostało popełnione bezpośrednio na szkodę Bogumiła Pietruchy naruszając jego prawa, a w szczególności godząc w jego dobra majątkowe okazały się zupełnie chybione zwłaszcza iż kwestia prawidłowości wystawienia tytułu wykonawczego była przedmiotem analizy przez szereg właściwych instytucji i kwestia, której dotyczyło zawiadomienie skarżącego nie została uznana przez te organy za takie uchybienie, które mogłoby w jakikolwiek sposób rzutować na nieprawidłowość wystawienia tytułu egzekucyjnego i dochodzenia stosownej należności w drodze tego tytułu od skarżącego.
Podsumowując powyżej przedstawione wydarzenia dodam, że dopiero po interwencji dziennikarzy portalu „Wieści prosto z gór” naczelnik tutejszej skarbówki uznał, że wystawiony przez wierzyciela tytuł wykonawczy sporządzony został niepoprawnie pod względem formalnym i postanowił umorzyć postępowanie egzekucyjne. Ja jednak i tak do dzisiaj nie otrzymałem swoich pieniędzy. Do tego mamy wyrok sądu który dopuszcza bezkarnie przerabianie tytułów egzekucyjnych. Efektem działań sądu jest także to, że nie mam możliwości dochodzenia do sprawiedliwości, co w każdym praworządnym państwie przysługuje każdej osobie.
Jest Pan zwierzchnikiem nad sędziami, w obowiązkach prezesa jest również analiza orzecznictwa pod względem poziomu jego jednolitości, dlatego wnoszę o wyrażenie w pisemnej odpowiedzi, merytorycznej opinii dotyczącej wyroku wydanego przez sędzię Anetę Biedę oraz przeprowadzenia ponownej, rzetelnej analizy sprawy.
Z wyrazami szacunku,
Bogumił Pietrucha
Załączniki:
6.Wykres: Niezależność Prokuratury i Sądu nie może być rozciągana do granic patologii