W ostatnich tygodniach dr Paweł Bała, stał się jedną z czołowych postaci w mediach. Jego analizy prawne dotyczące sytuacji na wschodniej granicy Polski budzą duże zainteresowanie i kontrowersje. Dr Bała podkreśla, że prawo musi być dostosowane do realiów współczesnych zagrożeń, takich jak wojna hybrydowa, z którą obecnie mierzy się Polska.
Dr Paweł Bała zwrócił uwagę na fakt, że obecne przepisy są niejasne i niewystarczająco precyzyjne, co prowadzi do wątpliwości nawet wśród doświadczonych oficerów, którzy nie są pewni, kiedy mogą używać broni. – „Obecne przepisy są tak niejasne, że nawet oficerowie nie wiedzą, jak je stosować, bo cóż oznacza tak nieostre pojęcie, jak 'niebezpieczny przedmiot’” – mówi dr Bała. Ta niejasność prowadzi do trudności w obronie granicy i może skutkować tragicznymi wydarzeniami, jak przypadek żołnierza dźgniętego nożem.
Dr Bała rozmawiał z kilkoma oficerami pełniącymi służbę na granicy, z których każdy wyrażał obawy co do użycia broni palnej. Jeśli oficerowie mają wątpliwości, to co mają powiedzieć szeregowi żołnierze? Ekspert podkreśla, że prawo można szybko poprawić poprzez zmianę ustawy o środkach przymusu bezpośredniego. Wskazuje, że jest to ważniejsza i pilniejsza nowelizacja niż ta zaproponowana przez prezydenta w ustawie o obronie ojczyzny.
Ostatnie wydarzenia, takie jak zatrzymanie przez Żandarmerię Wojskową trzech polskich żołnierzy, którzy użyli broni wobec migrantów, tylko potwierdzają potrzebę pilnych zmian w prawie. Dwóch z żołnierzy usłyszało zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień i narażenia życia innych osób. Jak ujawnił Onet, żołnierze oddali strzały alarmowe w kierunku migrantów uzbrojonych w narzędzia, za co zostali zakuci w kajdanki. Sprawa wywołała ogromne emocje, zarówno w wojsku, jak i w społeczeństwie.
Portal wp.pl ustalił, że żołnierze oddawali strzały alarmowe w kierunku migrantów nawet po tym, jak ci wycofali się na stronę białoruską. Prok. Anna Adamiak, rzecznik Prokuratora Generalnego, poinformowała, że z przedstawionych dowodów, szczególnie z nagrania z kamer przekazanego przez Straż Graniczną, wynika, że żołnierze przekroczyli uprawnienia, oddając strzały w kierunku migrantów, i nie znajdowali się wtedy w sytuacji zagrażającej życiu.
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że działania Żandarmerii Wojskowej zostaną bezwzględnie wyjaśnione, ale dodał, że prawo będzie zmieniane. Dr Paweł Bała podkreśla, że najpilniejszy do zmiany jest art. 45 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego, który obecnie stwarza problemy żołnierzom.
Cała sprawa pokazuje, jak ważne jest, aby przepisy prawne były jasne i dostosowane do rzeczywistych potrzeb obrony kraju, zwłaszcza w obliczu nowych, hybrydowych zagrożeń. Dr Paweł Bała swoją medialną aktywnością wnosi cenne uwagi do debaty publicznej, wskazując kierunki niezbędnych reform.
Źródło: Business Insider
4o