Straciliśmy zdrowie i dłużej tak nie powinno być”. Cztery lata temu u ich sąsiadów zapadła się kanalizacja, a rura znajduje się na ich części ogródka. Od tego momentu horror rodziny trwa do dziś.
Sprawa została zgłoszona na Policję. Powstało zawiadomienie, które rozpłynęło się w powietrzu. „Policja umorzyła, chociaż miała dokumenty. Przyjechał pan z Policji i mówi, że to jest definitywnie sprawa do Sądu. Nawet zeznała pani ze Straży Miejskiej, że taka sytuacja ma miejsce, są jej zeznania na Policji. Rozmyło się. Wszystko się rozmyło”.
Powracamy do tematu: Nikt nie przyjeżdża do Szczawnicy, żeby wdychać ludzkie odchody.
Nasuwa się zatem pytanie, jakie związki i interesy łączą burmistrza z Komisariatem Policji w Krościenku n/Dunajcem? Straż Miejska zareagowała bardzo podobnie. Zbagatelizowanie problemu, zrobienie kilku zdjęć i protokołu, a na koniec życzenia świąteczne – tak wyglądała interwencja Straży Miejskiej.
Źródło:http://dobrazmiana.info/index.php/2018/04/19/w-szczawnicy-byly-straznik-sm-proponuje-pieniadze-za-falszywe-zeznania/