Losowy przydział spraw, ma chronić przed nadużyciami i dawać pewność, że sprawa nie została przydzielona sędziemu umyślnie wybranemu do danej sprawy. Nowe uprawnienia ministra mają zapobiegać bulwersującym społecznie sytuacjom – czy o takiej sytuacji możemy mówić w przypadku postanowienia SSR Anety Biedy czas pokaże.
Wejście w życie przepisów usprawniających pracę sądów
Jutro (12 sierpnia 2017 r.) wchodzą w życie przepisy ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, która była przedmiotem inicjatywy poselskiej. Polacy muszą odzyskać zaufanie do sądów, muszą mieć gwarancje, że idą tam po sprawiedliwość, a procesy nie będą się ciągnąć latami. Podstawowym celem nowych regulacji jest zatem usprawnienie działania sądów, tak aby zaczęły działać szybko, efektywnie, a wyroki wydawane przez sędziów budziły zaufanie Polaków.
Nowe przepisy uniezależniają sędziów od nacisków przełożonych, przywracając bezstronność i prawdziwą niezawisłość. Wzmacniają także nadzór administracyjny Ministra Sprawiedliwości nad działalnością sądów powszechnych. Ustawa wprowadza zasadę równomiernego obłożenia sędziów obowiązkami. Powstanie przejrzysty system awansów, który ukróci dzisiejszą patologię, gdy awans zależy wyłącznie od dobrych układów z prezesem sądu czy sędziami wyższej instancji.
Przepisy przewidują między innymi:
-wprowadzenie ustrojowej zasady losowego przydziału spraw poszczególnym sędziom. To wymóg, który obecnie obowiązuje tylko w postępowaniu karnym – i to w bardzo ograniczonym zakresie (pozostałe sprawy przydzielają przewodniczący wydziałów). Losowy przydział spraw, zwłaszcza w II instancji, ma chronić przed nadużyciami i dawać pewność, że sprawa nie została przydzielona sędziemu umyślnie wybranemu do danej sprawy. Kryteria przydziału spraw sędziom będą bardziej przejrzyste. Zapobiegnie to oskarżeniom o to, że dana sprawa specjalnie trafiła do sędziego, któremu zarzuca się stronniczość. (Ta część ustawy zacznie obowiązywać z chwilą wejścia w życie nowych zasad przydziału zawartych w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych, co planowane jest na 1 stycznia 2018 r.)
-zapewnienie równego i sprawiedliwego obciążenia pracą sędziów oraz zagwarantowanie bezstronności stronom postępowań.
-wprowadzenie zasady niezmienności składu orzekającego. Raz wylosowany skład sądu nie powinien ulegać zmianie do zakończenia sprawy. Dziś w wielu sądach nowemu sędziemu w wydziale przydziela się sprawy już rozpoczęte przez innych sędziów – ze szkodą dla sprawności postępowania. Oczywiście ustawa przewiduje możliwości odstępstwa od tej zasady, ale są to przypadki ściśle określone (losowe), np. gdy sędzia zachoruje;
– wprowadzenie ścisłych zasad przeniesienia sędziego do innego wydziału. Regulacja ta ogranicza władzę prezesa sądu i określa kryteria, którymi musi się kierować przy podejmowaniu decyzji. Do tej pory prezesi mogli przenosić sędziów bez ich zgody do innych wydziałów. Zgodnie z nowymi przepisami co do zasady będzie wymagana zgoda sędziego na przeniesienie, co zwiększa orzeczniczą niezawisłość sędziów;
-umożliwienie przejścia w stan spoczynku przez kobiety będące sędziami w wieku odpowiadającym powszechnemu wiekowi emerytalnemu kobiet, to jest 60 lat;
– zwiększenie kompetencji Ministra Sprawiedliwości w powoływaniu i odwoływaniu prezesów i wiceprezesów sądów. Dzięki temu minister będzie mógł skuteczniej nadzorować sposób zarządzania sądami. Nie będzie miał przy tym jakiegokolwiek wpływu na orzecznictwo (gwarantuje to m.in. elektroniczny system losowego przydziału spraw). Sfera orzecznicza pozostaje w sferze niezależności i niezawisłości sędziowskiej. Ani Minister Sprawiedliwości, ani prezes sądu nie będą mieli żadnego wpływu na orzecznictwo sędziów. Nowe uprawnienia ministra mają przede wszystkim umożliwiać szybkie działanie i zapobiegać bulwersującym społecznie sytuacjom, gdy prestiżowe funkcje pełnią osoby, które utraciły zaufanie, jak w przypadku afery związanej z podejrzeniem wyłudzenia co najmniej 10 milionów złotych z Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Minister Sprawiedliwości jest prawnie zobowiązany do zapewnienia właściwego funkcjonowania sądownictwa powszechnego w wymiarze administracyjnym. Dotychczasowa praktyka dowodzi, że środowisko sędziowskie niejednokrotnie kierowało się sympatiami koleżeńskimi w opiniowaniu kandydatów na prezesów i wiceprezesów sądów, a względy merytoryczne i kompetencje nie miały znaczenia dla uzyskanego poparcia. W wielu sądach – o czym mówią sami sędziowie – doprowadziło to do stworzenia bizantyjskich systemów powiązań i „folwarków prezesów”, którzy sami, według własnych pozamerytorycznych opinii, decydowali o podziale funkcji, czy kandydatach do awansów. Zmiana prawa uniezależnia sędziów od takiego systemu i wprowadza zasadę, że decydujące będą kompetencje kandydata, a nie układy czy szczebel sądu, w którym orzeka;
Ustawa wchodzi w życie 12 sierpnia 2017 r., z wyjątkiem przepisów dotyczących wieku przechodzenia w stan spoczynku przez kobiety będące sędziami, które zaczną obowiązywać z dniem 1 października 2017 r.